sobota, 3 marca 2012

dziewczęta z Szanghaju



Tytuł: dziewczęta z Szanghaju
Autor: Lisa See
Tłumaczenie: Magdalena Słysz
Wydawca: Świat Książki
Liczba stron: 365



" Mówi się, że przeznaczenie łączy nawet najbardziej oddalonych od siebie ludzi, że to wszystko zostaje ustalone przed naszymi narodzinami i choćbyśmy nie wiem jak zbaczali z drogi, choćby zmieniał się nasz los - na dobre i na złe - możemy jedynie zrobić to, co jest nam pisane. W końcu przynosi nam to błogosławieństwo i ból." 



Kolejne spotkanie z Lisą See. Jej książki opowiadają o pięknej kulturze Państwa Środka a szczególnie o losach kobiet, które nie były zbyt łaskawe. Jej książki oparte są częściowo na fikcji, a częściowo na autentycznych zdarzeniach i bohaterach.

Akcja książki toczy się od latach 1937-1957 w Chinach. "Dziewczęta z Szanghaju to opowieść o 2 siostrach starszej Pearl młodszej May.
Wychowanych w czasach, gdy kobiety nie siedzą całymi dniami w izbach dla kobiet, gdzie pokazywanie się na ulicy mężczyźnie nie hańbi, dziewczęce stopy nie są krępowane i nie ma aranżowanych małżeństw.
Pearl i May uważają się za dość nowoczesne w porównaniu ze swoją matką, która ma krępowane stopy, co świadczy o jej zacofaniu. Pochodzą z zamożnej rodziny i są uważane za piękne dziewczęta. Prowadzą beztroskie życie, pozują, jako modelki, a ich zdjęcia są wykorzystywane w kalendarzach. Pewnego dnia ojciec informuje je, że znalazł im mężów Amerykanów Chińskiego pochodzenia synów bogatego człowieka.
Dziewczyny buntują się, bo chciały poślubić kogoś, kogo kochały, ale co mają zrobić, gdy dociera do nich, że ojciec stracił cały majątek. Gdy Chiny zostają zaatakowane przez Japonię dziewczyny uciekają do Ameryki by dołączyć do swoich mężów. Pearl, która uważa, że rodzice traktują ją za tą gorszą bierze na siebie odpowiedzialność dostarczenia siostry całej do jej męża. Po drodze czeka na nie dużo trudności, bolesna przeprawa do Ameryki, pobyt w ośrodku dla uchodźców, ciąża a na końcu bolesne zderzenie z rzeczywistością życia w Ameryce, prześladowaniami i chorobą.
Pearl i May wraz z rozwojem książki powoli stają się dorosłymi kobietami, które wraz z czasem odkrywają skrywane tajemnice i urazy z przeszłości, które mogą nawet zerwać ich siostrzaną miłość.


Pearl, jako starsza siostra ma obowiązek opieki nad młodszą, kocha ją, ale jej zazdrości, że jest uważana za piękniejszą bardziej doskonałą, kochaną córkę, której się wszystko odpuszcza, gdy ona jest ciągle krytykowana i uważana za brzydszą, jej cera nie jest idealnie biała i musi wcierać w nią maść z pereł. Pearl uważa, że musi się poświęcić dla siostry nawet za cenę jej godności, szczęścia, miłości, bo przecież tego chcą rodzice.

May poznajemy ją, jako 18-letnią dziewczynę, która nie myśli o przyszłości, wie, że jest piękna i to wykorzystuję, urabiając sobie rodziców. Gdy dowiaduję się, ze musi wyjść za mąż nie może pogodzić się z tym, że jej przypada brzydszy i dużo młodszy od niej syn milionera. W Ameryce ciągle przebywa poza domem, gdy jej siostra Pearl musi siedzieć w domu i opiekować się jej mężem. Z czasem, choć kocha swoją siostrę zaczyna uważać ją za zacofaną.

Ale czy na prawdę one takie są? Czy Pearl jest ofiarą czy zacofaną, bojącą się nowoczesności dziewczyną? Czy May jest samolubną, wykorzystującą wszystkich pięknością czy może ona sama uważa się za tą gorszą, która nigdy nic nie miała?

Odpowiedź sobie sam na te pytania czytając tą książkę.


Jeżeli ktoś chce przeczytać tą książkę, by poznać piękne krajobrazy kraju kwitnącej wiśni, niech nawet po nią nie sięga. Książka rozgrywa się w Szanghaju ( w mieście dość rozwiniętym) oraz Chińskiej dzielnicy w Los Angeles. Nie znajdziemy w niej pięknych krajobrazów malowniczych Chiny.



Dowiedziałam się, że książka będzie miała ciąg dalszy :)

Książkę polecam tak samo jak inne książki Lisy See.

4+/5


5.

6 komentarzy:

  1. Witam i dziękuję za odwiedziny ;) Nie miałam styczności z tego typu książkami. Wolę fantasy i paranormal ;) Ale nie mówię nie.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio kupiłam sobie duży stos książek, więc na raie nie mam czasu, ale kto wie, może potem ;D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Książkę mam w planach i już nie mogę się doczekać:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Kojarzę tą autorkę.:D Tą pozycję mam w planach.;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno bym tę książkę przeczytała, bo uwielbiam poznawać w ten sposób inne kultury.
    Pozdrawiam
    Sol

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam wielu książek, których akcja toczyłaby się Chinach. Na ten moment przypominam sobie jedną - taki kulinarny pamiętnik o tytule "Płetwa rekina i syczuański pieprz". Nie są to po prostu moje ulubione książkowe klimaty i może dlatego rzadko sięgam po takie publikacje jak powyższa.

    OdpowiedzUsuń

dziękuje za komentarz :D